Czekając na Tuska
Scenariusze dla byłego premiera
Mieszanina sentymentu i poczucia niemocy. Wspomnień z lat chwały i wiary w ponadstandardowe zdolności polityczne. To wszystko coraz częściej skłania polityków PO do wypatrywania na horyzoncie powrotu Donalda Tuska. W wizji jego powrotu do kraju i zaangażowania w życie partyjne rosnąca grupa polityków opozycji upatruje szansy na przyszłe triumfy i nadziei na wygraną z obozem PiS.
Wódz anty-PiS-u?
Kiedy Tusk wyjeżdżał z Polski, spora część jego partyjnych towarzyszy uznawała to za doskonałe zrządzenie losu. Wypalony siedmioma latami rządzenia, z coraz gorszymi notowaniami, osamotniony i ospale reagujący na aferę podsłuchową, wydawał się raczej obciążeniem niż symbolem przeszłych i zapowiedzią przyszłych sukcesów Platformy. Jego aksamitne odejście z polskiego życia partyjnego wydawało się wtedy świetną okazją do przegrupowania sił, odświeżenia wizerunku, zatarcia w pamięci wyborców obciążeń i słabości okresu sprawowania władzy.
Początkowo te nadzieje nie wydawały się płonne. Nową premier próbowano kreować na mieszankę dobrotliwej, wrażliwej na ludzką niedolę „doktor Ewy" z silną, potrafiącą postawić na swoim „polską Margaret Thatcher". W dodatku święcie i powszechnie wierzono, że wybory prezydenckie będą dla PO spacerkiem, po którym obóz władzy nabierze sił i doda sobie animuszu do walki o trzecią kadencję.
Cała ta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta