Sądom potrzeba ewolucji, a nie rewolucji
Reforma jest potrzebna, ale nieprzemyślane i niekonstytucyjne działania, zamiast uzdrowić sądy, mogą je tylko pogrążyć.
Temat reformy sądownictwa nie traci na aktualności. W oczekiwaniu na propozycje prezydenta i pierwsze skutki reformy w wykonaniu Ministerstwa Sprawiedliwości sędziowie i prawnicy dyskutują, co i jak w sądach zmienić. Tak było też i w poniedziałek w Warszawie. Konferencja pod hasłem „Wymiar sprawiedliwości. Ewolucja czy rewolucja" zgromadziła wybitnych prawników. Po kilku godzinach wystąpień niemal wszyscy byli zgodni: sądom nie potrzeba rewolucji, lecz zmian. Zmian nie kadrowych, ale organizacyjnych. W kuluarach padały ostrzejsze słowa: to koniec niezależnych sądów i niezawisłych sędziów.
Konferencję otworzyła prof. Małgorzata Gersdorf, pierwsza prezes Sądu Najwyższego. Mówiła wprost: obecna sytuacja jest niewątpliwie rewolucyjna, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta