Lekki oręż dla WOT z polskich fabryk

źródło: materiały prasowe

Modułowy karabinek automatyczny MSBS, następca wiecznie modernizowanych Beryli, jest z innej epoki: ergonomiczny, dostosowany do optoelektronicznych celowników

źródło: materiały prasowe

Grom/Piorun – przenośny rakietowy zestaw przeciwlotniczy, dzięki zabójczej precyzji zwany już „polskim stingerem”

źródło: materiały prasowe

Rewolwerowy granatnik 40 mm z należących do PGZ Zakładów Mechanicznych „Tarnów”

uzbrojenie | Do Wojsk Obrony Terytorialnej ma szansę trafić najnowocześniejszy sprzęt z polskich fabryk. Nową formację trzeba uzbroić od podstaw, więc Polska Grupa Zbrojeniowa starannie przygotowuje ofertę.

To dzięki potrzebom WOT zielone światło dostał m.in. skonstruowany w Fabryce Broni Radom i Wojskowej Akademii Technicznej nowoczesny karabinek automatyczny MSBS. Innowacyjna, modułowa broń pięć lat czekała na decyzją o wdrożeniu do służby. Wiosną tego roku szef MON Antoni Macierewicz postanowił, by karabinki te przetestować w podkarpackiej brygadzie OT. Wyniki intensywnego sprawdzianu na poligonach okazały się doskonałe. To wyprowadziło sprawę MSBS z impasu.

– Wojsko potwierdziło, że broń spełnia jego oczekiwania. Nie wszystko mogę jeszcze ujawnić, ale spodziewamy się rychłej decyzji o uruchomieniu seryjnej produkcji najnowszego karabinka w radomskim Łuczniku – mówi Szczepan Ruman wiceprezes PGZ nadzorujący w firmie program produkcji wyposażenia dla „terytorialsów".

Doświadczeni żołnierze pomogą inżynierom

Budowanie oferty dla armii w dziedzinie lekkiego wyposażenia i sprzętu idzie w PGZ nowym torem. W firmie powołano zespół specjalistów korzystający z doświadczeń wojskowych, aby pomagać inżynierom i technologom zoptymalizować parametry ich produktów pod kątem potrzeb i preferencji żołnierzy. Takiego bezpośredniego kontaktu z praktykami w dziedzinie eksploatacji...