Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przebiec przez puszczę, przepłynąć jezioro

16 stycznia 2018 | Życie Ziemi Podlaskiej | Rafał Mierzejewski
źródło: materiały prasowe

Gromadzimy ludzi, którzy więcej dają, niż otrzymują. Można tak spełniać się także w sporcie – mówi Bartosz Awruk, prezes białostockiego stowarzyszenia Nadaktywni.

Rz: Na Podlasiu coraz więcej osób interesuje się sportem amatorskim, aktywnym trybem życia. Czy stowarzyszenie Nadaktywni wpisuje się w ten trend?

Bartosz Awruk: Jako jeden z nielicznych białostoczan reprezentowałem miasto na ogólnopolskich imprezach triatlonowych. Poznawałem ludzi zainteresowanych tym sportem na Podlasiu. Ta dyscyplina pochłania dużo czasu, energii, środków finansowych, potrzebna jest infrastruktura. Próbowałem występować do magistratu o zniżki czy udostępnienie obiektów sportowych. Łatwiej było to wszystko robić, mając za sobą instytucję. Postanowiliśmy powołać stowarzyszenie w 2011 roku. Część ludzi znałem z czasów harcerstwa i aktywności żeglarskich. Dziś w stowarzyszeniu działa około 80 osób. Z założenia jesteśmy platformą pomagającą w tworzeniu warunków do uprawiania sportów wytrzymałościowych.

A kiedy pojawił się boom na triatlon?

Mniej więcej w latach 2012–2013. Pojawiało się coraz więcej osób szukających pomocy, zainteresowanych także tym, jak rozpocząć uprawianie triatlonu. Zebrała się niemała grupa. Równolegle porozumieliśmy się z nieformalną grupą białostockich biegaczy, których trenował Paweł Kalinowski. Zasilili szeregi stowarzyszenia. Okazało się, że duża część grupy zainteresowana jest triatlonem. Odpaliło. Wymyśliliśmy stroje i logotyp....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10952

Wydanie: 10952

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament