Daj nominatowi pióro, a się sam narysuje
Przestrogi dla sprawujących władzę | Nie jest możliwa skuteczna kradzież rzeczywistości
Wystarczy posadzić go w wygodnym fotelu w eleganckim gabinecie, udostępnić atrybuty władzy, stworzyć iluzję, że decyduje o ważnych sprawach, by miał poczucie satysfakcji i siły. Urzeczony pozorami, nie usłyszy, że fotel i gabinet należą do kogoś innego. Nie dostrzeże, że insygnia władzy nie czynią go prawowitym jej dysponentem. Własne decyzje będzie uważał za wiążące, choć inni potraktują je jak uzurpację. Nie zauważy różnicy między malowanym a realnym. Jest wszakże nominatem, powołanym ratione imperii nie imperio rationis. Nie ze względu na szczególne przymioty, lecz prawem silniejszego.
Zapewne dlatego pióro postrzega wyłącznie w perspektywie atrybutów władzy, ignorując, że bywa symbolem twórczości. Odpowie, że skoro decyzje opatrzone jego podpisem wydrukowano na pięknym papierze, to rozstrzygają wszystko, co uznaje za istotne. W świecie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta