Gansterski klub seniora
W nowym filmie Martina Scorsese z cyfrowo odmłodzonymi gwiazdami nostalgia przeważyła nad rozsądkiem.
O tym filmie mówiło się tak długo, że w zasadzie było pewne, że nigdy nie powstanie. Już od 2005 r. Robert De Niro chciał wyprodukować film, w którym zagrałby jednocześnie cyngla mafii. Wpierw kanwę scenariusza miała stanowić powieść „The Winter of Frankie Machine" Dona Winslowa, potem aktora zainteresowały wspomnienia mafioza Franka Sheerana „Słyszałem, że malujesz domy" opisane w książce Charlesa Brandta. Adaptację miał kręcić Michael Mann, ale nic z tego nie wyszło, potem zainteresował się tematem Martin Scorsese. Trzeba było dopiero Netfliksa, żeby spełniło się marzenie 76-letniego dziś aktora.
Celuloidowy Moby Dick
W efekcie dostaliśmy filmową opowieść o tytułowym Irlandczyku, człowieku mafii z Filadelfii, weteranie II wojny światowej, który jeżdżąc w latach 50. ciężarówkami, zorientował się, że może nieźle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta