Orzeczenia sądów pod obstrzałem
Resort sprawiedliwości chce, by sędziowie zajęli się orzekaniem i to tylko w konkretnych sprawach i w ramach kontroli orzeczniczej.
Jeśli wyjdą poza takie orzekanie, spotkają ich kary. Najlżejsza to upomnienie, najsurowsza – wydalenie z zawodu. Zdecydowanie więcej ma być kar finansowych. Więcej praw wobec niezdyscyplinowanych sędziów mają mieć prezesi sądów. Tacy sędziowie mają też w przyszłości mieć problem z awansowaniem.
Chodzi o to, by uniknąć sytuacji, do jakiej doszło ostatnio po postanowieniu sędziego Pawła Juszczyszyna z Sądu Okręgowego w Olsztynie. Opierając się na wyroku TSUE, podważył on skład orzekający w I instancji.
– Musimy coś zrobić, żeby do takich sytuacji nie dochodziło. Sędzia ma zrobić swoje: wypowiedzieć się co do meritum, a nie okoliczności podejmowania decyzji – mówi chcący zachować anonimowość poseł sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka (z PiS).
Projekt nowelizacji prawa o ustroju sądów powszechnych, przygotowany przez MS, trafi do Sejmu jako poselski najpóźniej w środę.