Czas trudnych decyzji
Podczas swojego wystąpienia w Sztokholmie prezes Fedu Jerome Powell podtrzymał jastrzębie nastawienie co do prowadzonej polityki pieniężnej.
Po południu we wtorek złoty zyskiwał zarówno względem dolara, jak i euro. Za euro płacono ponad 4,68 zł, a dolar kosztował 4,36 zł, najmniej od czerwca ubiegłego roku. Złoty zyskiwał też względem franka szwajcarskiego oraz funta. Kurs pary CHF/PLN sięgnął poziomu 4,73 zł, a funta 5,3 zł.
Rynki w ostatnich tygodniach starają się wycenić możliwość zwrotu w polityce monetarnej banków centralnych, przede wszystkim Fedu. Pędu temu zjawisku nadały dobre odczyty inflacji CPI m.in. z Niemiec czy USA. Z tego powodu od października obserwujemy też na giełdach znaczące wzrosty, a WIG20 zyskał 40 proc. Podczas przemówienia prezes Fedu Jerome Powell zapowiedział jednak, że utrzymanie tempa wzrostu cen w ryzach wymagać będzie „niepopularnych decyzji”, podtrzymując tym samym jastrzębią narrację.
Najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia będzie czwartkowy odczyt inflacji w Stanach Zjednoczonych. Szacuje się, że inflacja spadła w grudniu z 7,1 proc. do 6,5 proc.