Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zupełnie jakby nie było wojny

24 lutego 2023 | Świat | Andrzej Łomanowski
Wszędzie dominuje ta zwykła Rosja. Nie jest za ani przeciw. Po prostuje żyje, jakby nic się nie stało. Na zdjęciu: moskiewska ulica
autor zdjęcia: AFP
źródło: Rzeczpospolita
Wszędzie dominuje ta zwykła Rosja. Nie jest za ani przeciw. Po prostuje żyje, jakby nic się nie stało. Na zdjęciu: moskiewska ulica

Zginęło 100 tysięcy ludzi, 20 tysięcy zostało zatrzymanych za sprzeciw wobec najazdu, prawie milion uciekł za granicę przed mobilizacją. I wszystko zostało tak, jak było.

W ciągu ostatniego roku w Rosji nie doszło do żadnych znaczących zmian w ustroju państwa, systemie władzy czy choćby w ważnych ustawach. Nie były potrzebne, maszyneria była przygotowana wcześniej i zadziałała bez zarzutu.

– To nie tak, że któregoś ranka Putin wstał lewą nogą (…). Myślę, że to zaczęło się jeszcze po jego powrocie na stanowisko prezydenta w 2012 roku. Ale wszystko odbywało się płynnie i stopniowo. To, co obecnie widzimy w Rosji, to klasyczny, personalistyczny reżim autorytarny – wyjaśnia „Rzeczpospolitej” politolog Władimir Gelman.

Krok po kroku

Kreml całkowicie panuje nad „przestrzenią polityczną”. Partie formalnie opozycyjne nawet już nie udają (jak bywało wcześniej) opozycyjności, trudno je odróżnić od rządzącej, putinowskiej Jednej Rosji.

Nigdzie też nie słychać głosów sprzeciwu, o co dba cenzura. Cały jej aparat (czyli „Roskomnadzor” formalnie tylko nadzorujący i licencjonujący sferę łączności), który zmiażdżył w ciągu roku wszystkie niezależne wydawnictwa i opadł ciężką czapą na internet, tworzony był stopniowo, w ciągu lat. To samo z pełnomocnictwami przeróżnych służb mundurowych, które powolutku, krok po kroku, rozszerzano. A teraz patrol policji ma prawo zatrzymać na ulicy, zażądać odblokowania telefonu i przejrzeć wszystkie zapisane wiadomości, kontakty i czaty.

Podobnie z całym aparatem państwowym, którego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12505

Wydanie: 12505

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament