W czasie kryzysu Polacy chcą pensji „na żądanie”
Taksówkarze i kurierzy, a nawet pracownicy korporacji coraz częściej dostają od pracodawców benefit: możliwość otrzymania wynagrodzenia przed terminem. Nowy trend rośnie w siłę.
Dniówka, a może tygodniówka? To od pracownika zależy, kiedy otrzyma wypracowaną już część swojej pensji – tak z grubsza wygląda niezwykle popularny w Europie Zachodniej, zwłaszcza w W. Brytanii, nowatorski model płatności w firmach, określany jak „salary-on-demand”. Pomysł takiej pensji „na żądanie” trafił na podatny grunt. Gospodarcze spowolnienie, galopująca inflacja, wysokie stopy procentowe, zniechęcające do zapożyczania się i wizja kryzysu sprawiają, że dostęp do pieniędzy tu i teraz staje się szczególnie istotny. A – jak pokazują przykłady kolejnych przedsiębiorstw w naszym kraju – pomysł sięgania po własne, wypracowane środki przypadł do gustu Polakom.
Amerykański trend
– Wprowadziliśmy takie rozwiązanie, które okazało się magnesem przyciągającym kierowców do naszej firmy – mówi Jarosław Grabowski, prezes iTaxi. – Dzięki temu systemowi mogą oni sięgać po wypłatę w dowolnej chwili, nie czekając na koniec miesiąca – dodaje. System od firmy Symmetrical.ai umożliwia wykonanie ekspresowego przelewu z aplikacji, bez oczekiwania na rozliczenie przejazdów opłaconych bezgotówkowo. Kierowcy mogą dokonać takiej wypłaty bezpłatnie trzy razy w miesiącu. – Za niewielką opłatą mogą to robić jednak częściej – podkreśla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta