Mięsna awantura i świece dymne
Czas przedwyborczy rządzi się własnymi prawami. Liczą się emocje, które mobilizują niezdecydowanych, i umiejętność stanięcia w jednym szeregu.
Według badania preferencji partyjnych IBRiS z lutego rośnie przewidywana frekwencja wyborcza. Na początku stycznia wynosiła 50,5 proc., w lutym to 53,9 proc.
Na zwiększonej mobilizacji korzystają największe partie – przede wszystkim PiS, który notuje wzrost o 5 pkt proc. i KO, której notowania rosną o 3 pkt proc. Mniejsze partie tracą lub zyskują poparcie w granicach 1 pkt proc. Maleje też grupa niezdecydowanych z 14,5 proc. do 7,1.
To dowód na rozkręcanie się kampanii przedwyborczej. W mediach społecznościowych coraz więcej ostrych polemik i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta