Trupi synod
Historia dowodzi, że szukając zemsty na swoim politycznym przeciwniku, można się często bardzo oszukać i zniszczyć własną reputację. Szczególnie kiedy dotyczy to tak kontrowersyjnego procederu, jakim jest proces nad człowiekiem, który nie może się już bronić. Bywa, że dowody winy są bezsprzeczne. Nie ma wówczas wątpliwości, że wyrażanie opinii o czyjejś odpowiedzialności opiera się na twardym materiale dowodowym, którego nikt nie jest w stanie zdeprecjonować. Tak mamy w przypadku wielu wielkich zbrodniarzy wojennych.
Ludzie, którzy na przykład zaprzeczają udokumentowanemu ludobójstwu, są zwyczajnie oszustami i z zawodem historyka nie mają wiele wspólnego. Kto twierdzi, że nie było KL Auschwitz, zbrodni katyńskiej, masakry nankińskiej, cierpienia Ormian czy rzezi wołyńskiej jest po prostu oszustem. Takich ulepszaczy historii znam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta