Wyciągnąć z tego wyroku wnioski
Z perspektywy społecznej ważne jest, by wyrok skazujący zabójcę Pawła Adamowicza był napomnieniem i ostrzeżeniem. Byśmy właściwie zrozumieli jego przesłanie: demokracja ma być gwarantem wspólnych wartości, a nie ścieżką do nienawiści.
Przewodnicząca składu orzekającego w sprawie o zabójstwo Pawła Adamowicza, sędzia Aleksandra Kaczmarek, mówiąc przy odczytywaniu wyroku, że Stefan W. „popełnił zbrodnię bez precedensu w historii Polski od czasu dwudziestolecia międzywojennego”, słusznie przywołała historię. Zbrodnia ta niestety miała precedens. Było nim morderstwo prezydenta Gabriela Narutowicza w grudniu 1922 r.
Analogii jest na nasze nieszczęście bardzo wiele; grunt dla obu zbrodni przygotowały media, a zabójcą powodowała osobista nienawiść do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta