Od hodowli psów do Holokaustu
Pewnego wiosennego poranka 1915 r. do okopu niemieckich żołnierzy stacjonujących we francuskiej wsi Fromeless, niedaleko granicy belgijskiej, wbiegł goniący szczura pies o wyglądzie foksteriera. Żołnierze doskonale znali tego osobnika i bardzo cenili jego usługi deratyzacyjne. Pies jednak nie odwdzięczał ich sympatii. Nie dawał się głaskać, warczał na każdego, kto wyciągał do niego dłoń. Z wymowną pogardą odrzucał wszelkie poufałości. Mimo to był cenionym sprzymierzeńcem w świecie, w którym było dwóch wrogów: przeciwnik po drugiej stronie ziemi niczyjej oraz podstępny i skrytobójczy ciemięzca, czyli okopowy szczur. Foksterier, z wrodzonym instynktem zabójcy gryzoni, urastał do rangi szlachetnego obrońcy, który wspierał wysiłek wojska.
Tak zapewne postrzegał tego psa człowiek, który...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta