Wymiar sprawiedliwości nie lubi pośpiechu
Żaden odpowiedzialny sędzia bez znajomości akt sprawy nie będzie oceniał materiału dowodowego – mówi Adam Synakiewicz, sędzia SO w Częstochowie.
Temat tymczasowych aresztowań powrócił ostatnio przy okazji wniosku prokuratury o zastosowanie aresztu wobec Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości. Czy polskie sądy radzą sobie ze stosowaniem tymczasowego aresztowania?
Z zasady jak najbardziej sobie radzą. Oczywiście istnieją wyjątki. Myślę tu o sprawach, które przysparzają sądom, głównie rejonowym, dużych problemów na etapie zastosowania tymczasowego aresztowania. Są to sprawy niezwykle obszerne dowodowo i skomplikowane pod względem faktycznym. Dlatego podkreśliłem, że mam na myśli sądy rejonowe, ponieważ to one zawsze stosują tymczasowe aresztowanie po raz pierwszy. Każde kolejne tego typu postanowienie jest wydawane już w innym trybie, czasem też w sądach okręgowych. Co najważniejsze, kolejne postanowienia wydawane są w innych okolicznościach, tzn. kiedy sąd dysponuje zdecydowanie dłuższym czasem na przygotowanie się do ich rozpoznania, a nie jest ograniczony owymi 24 godzinami.
Jak ocenia pan decyzję warszawskiego Sądu Rejonowego, który odmówił zastosowania aresztu w sprawie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta