Siła fałszywego argumentu
Posłanki PiS mają cztery razy większy mandat do przemawiania w imieniu kobiet niż posłanki Lewicy.
Kobiety w sprawie aborcji są podobnie podzielone jak mężczyźni. Nie identycznie, lecz właśnie podobnie. Istnieją miliony konserwatywnych kobiet, które są za jej prawnym zakazem, tak jak istnieją miliony mężczyzn chcących jej liberalizacji.
Poglądy dalekie od jedności
Ta banalna w sumie uwaga jest jednak pomijana przez liderki opinii publicznej i polityczki lewicy, które uzurpują sobie prawo do przemawiania w imieniu kobiet. A już wykrzykująca publicznie wulgaryzmy Marta Lempart jest w tej kwestii tak wiarygodna, jak byłby Janusz Korwin-Mikke mówiący w imieniu wszystkich mężczyzn. Nie warto byłoby wspominać o tej kontrowersyjnej działaczce, gdyby nie to, że właśnie ona (i podobne jej aktywistki) uzurpują sobie prawo do reprezentowania wszystkich kobiet.
To, że kiedyś potrafiły wyprowadzić tysiące ludzi na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta