Trudno się pozbyć drzewa sąsiada
Negatywne oddziaływanie drzew rosnących na sąsiedniej działce nie należy do właściwości organów administracji. To sprawa dla sądu cywilnego. Nie da się jej załatwić w trybie zezwolenia na wycięcie.
Tak wynika z jednego z najnowszych wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi.
Kością niezgody w sprawie było pięć drzew: jeden kasztanowiec biały i cztery brzozy. A spór zaczął się po tym, jak jeden z mieszkańców oficjalnie zgłosił urzędnikom zamiar ich wycięcia. Wiele jednak nie wskórał, bo prezydent umorzył zainicjowane przez niego postępowanie. Włodarz wyjaśnił, że wszystkie drzewa rosną na terenie nieruchomości sąsiadującej z działką mężczyzny,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta