Adwokat to nie długopis
Prawnicy to nie klakierzy, a współpraca z klientem nie polega na przytakiwaniu mu, lecz na rozwiewaniu iluzji, rozbrajaniu bomb i korygowaniu poglądów.
W zawodzie adwokata nietrudno o momenty, w których relacje z klientem przesuwają się w niepokojącym kierunku. Pomiędzy równorzędnymi partnerami, z których jeden pomocy prawnej potrzebuje, a drugi wie, jak jej udzielić, staje kredyt zaufania, o który prawnik ledwie się ubiega zamiast go wraz z upływem czasu spłacać.
W miejsce ekwiwalentności świadczeń – w postaci profesjonalnej wiedzy w zamian za adekwatne do niej honorarium – pojawia się roszczenie wywodzące się z merkantylnej filozofii „płacę, to wymagam” i „ma być tak, jak mówię”. Klient często jednak nie wie, czego naprawdę potrzebuje – ale wymaga...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)