Walka na plany pokojowe
Przeciw 28-punktowej propozycji Waszyngtonu Europejczycy wysunęli swoją, 24-punktową. Po rozmowach w Genewie punktów zostało 19. Sporom USA i Europy przygląda się z boku Władimir Putin i czeka na swój czas.
W Zjednoczonych Emiratach Arabskich już zaczęły się rozmowy amerykańsko-rosyjskie, na które sekretarz armii USA Denis Driscoll przywiózł chyba ostateczną wersję planu pokojowego, ustalonego w Szwajcarii w toku negocjacji między delegacjami USA i Ukrainy.
Wypowiedzi rosyjskich przedstawicieli na razie źle wróżą rozmowom. – Dowiedzieliśmy się o europejskim planie i na pierwszy rzut oka jest on niekonstruktywny i nam nie odpowiada – jeszcze przed rozpoczęciem negocjacji w Abu Zabi zdążył powiedzieć doradca Putina ds. zagranicznych Jurij Uszakow.
Co Rosjanom podobało się w planie Trumpa
Pierwotny amerykański 28-punktowy plan był prawdopodobnie, przynajmniej w części, nieamerykańskiego autorstwa. – Zadzwonił sekretarz stanu Marco Rubio. Powiedział, że jesteśmy adresatami propozycji, która została przekazana jednemu z naszych przedstawicieli. To nie są nasze rekomendacje, to nie jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
