Wybrał mnie Polański
Wybrał mnie Polański
FOT. (C) PAP
Pisaliśmy już o "Pianiście":
- Recenzja filmu
- Światowa premiera "Pianisty" w Filharmonii Narodowej Warszawie
- Rozmowa z Adrienem Brodym , filmowym Szpilmanem
- Rozmowa z dyrygentem Tadeuszem Strugałą o nagraniu muzyki do "Pianisty"
- Nagroda Fundacji Kultury Polskiej dla Romana Polańskiego
- Ze wspomnień statysty : grałem Niemca w "Pianiście"
- Złota Palma dla "Pianisty" Barbara Hollender: Co przyciąga pisarza do kina?
RONALD HARWOOD: Kino to sztuka XX wieku. Człowiek niemal podświadomie chce stać się jej cząstką, spróbować, jak smakuje. A poza tym, nie ukrywam, że w przemyśle filmowym świetnie płacą. Kiedy byłem młodszy, nie mógłbym inaczej z samego pisania utrzymać rodziny. Gdy urodziły mi się dzieci, nie odnosiłem jeszcze sukcesów w teatrze, a moje powieści czytali głównie członkowie mojej rodziny i najbliżsi przyjaciele. Nie zarabiałem dużo. Wtedy, bez filmu nie dałbym rady wychować dzieci w dobrobycie. Teraz już oczywiście mogę wybierać. Moje sztuki są grane na całym świecie i mam z tego tytułu niezły dochód.
A jednak nadal pracuje pan dla kina.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta