Niekompatybilne racje
Niekompatybilne racje
DAVID RIEFF
RYS. ANDRZEJ JACYSZYN
Nasza epoka zarozumiale wierzy, że wszystkie wartościowe idee pasują do siebie. Prawda i pojednanie, pokój i sprawiedliwość, nawet sprawiedliwość i prawda to tylko niektóre ze słusznych aspiracji ludzkiej społeczności, rutynowo przedstawiane jako całkowicie możliwe do pogodzenia ze sobą. Tymczasem twarde realia wskazują, że to wcale nie jest takie oczywiste.
Rzecz jasna, w społeczeństwach będących generalnie - psychologicznie i materialnie - w dobrej kondycji tego rodzaju opowiastki z morałem, takie życzeniowe myślenie rzadko wyrządzają poważne szkody, często mogą spowodować wiele dobra. Wystarczy pomyśleć o współczesnych bajkach na temat wielokulturowości, jakie układamy sobie na Zachodzie, stojąc wobec dylematów i wyzwań zjawiska masowej imigracji spoza Europy. W tych natchnionych, symplicystycznych teoriach "różnorodność" kultur nieodmiennie jawi się nie jako zagrożenie, ale błogosławieństwo.
Tymczasem wcale nie trzeba być zwolennikiem Jorga Haidera czy zmarłego Pima Fortuyna, by zdawać sobie sprawę, że niezależnie od korzyści (w sensie wzrostu gospodarczego, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta