Weź, przestań Klata, czyli o kiczu i uproszczeniach
Przedstawienie w warszawskim TR rozpoczyna piosenka w wykonaniu ulicznego grajka, który jest gorszą kopią Wesołego Romka z filmu "Miś". Gdyby Klata miał śmiałość powtórzyć ulubiony refren Romka: "Dzień dobry, cześć i czołem, pytacie skąd się wziąłem?" - odpowiedziałbym, że z filmów Stanisława Barei. A raczej z ducha bareizmu, czyli tego, co gorsze, chaotyczne i prostackie w jego scenariuszach i skeczach.
Pamiętamy wszyscy, że kiedy z reżyserem "Misia" pracował Stanisław Tym i wspomagali go znakomici aktorzy, m.in. Jacek Fedorowicz, Wojciech Pokora czy Krzysztof Kowalewski...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta