Królewska duma
Bywa tak w historii, że klęska wojenna i polityczna staje się impulsem reformy i zaczynem przyszłej potęgi. Podczas nieszczęśliwej dla Francji, prowadzącej do utraty Kanady, wojny siedmioletniej, oficerowie marynarki królewskiej (zwanej La Royale) z zawiścią obserwowali działania skoncentrowanej i dobrze dowodzonej Royal Navy.
Anglicy zdołali odciąć od metropolii zarówno walczące w Quebecu wojska Montcalma jak siły działające w Indiach. Nadto udało im się zorganizować w północnych Niemczech desant korpusu ekspedycyjnego, który pobił armię francuską.
Paryska refleksja nad klęską prowadziła do wniosku, że silna demograficznie Francja (zwana Chinami Europy) musi skutecznie walczyć z Prusami na lądzie, z Anglią zaś na morzu. W początkach lat 70. XVIII wieku Francuzi przeszli prawdziwą „rewolucję wojskową”, a budżet floty przekroczył wydatki na wojska lądowe.
Ten ogromny wysiłek pozwoli Francji prowadzić operacje na kilku kontynentach i wesprzeć skutecznie bunt amerykańskich kolonistów, a jego ukoronowaniem będzie przewiezienie do Ameryki (w 1781 roku) korpusu generała Rochambeau. Resztki tej floty powiozą jeszcze Bonapartego do Egiptu, choć z zapuszczonych w czasach Republiki okrętów (duża część przywiązanych do króla oficerów marynarki wyemigrowała) trzeba będzie, w obawie przed zatonięciem, zrzucać do morza działa. Ten pełen chwały rozdział dziejów francuskiej marynarki zakończy pod Abukirem i Trafalgarem Horatio Nelson.
Zapowiedzią nowych nurtów w myśleniu o morskiej roli Francji był rejs dookoła świata podjęty przez weterana wojny siedmioletniej Louisa-Antoine’a de Bougainville’a, założyciela kolonii na Falklandach-Malwinach. Do wypływającej w listopadzie 1766 roku z Nantes...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta