Mniejszości poczekają na podwójne nazwy
Chociaż ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych obowiązuje ponad dwa lata, nigdzie nie stanęła jeszcze tablica z nazwą w dwóch językach
W urzędowym nadawaniu dwujęzycznych nazw najbardziej zaawansowane są gminy na Opolszczyźnie. Pionierem była gmina Radłów, która do tej pory jako jedyna przeszła procedurę i zarejestrowała niemieckie nazwy. – Gmina właśnie ogłosiła przetarg na wykonanie tablic, a tamtejszy wójt przeciera trudny administracyjny szlak, mimo że nie jest z mniejszości – mówi poseł Ryszard Galla, wiceprezes Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców.
Na Opolszczyźnie do dwujęzycznego nazewnictwa uprawnionych jest 26 gmin, w każdej od pięciu do dziewięciu miejscowości. Dotychczas wnioski złożyło dziesięć gmin – osiem trafiło do MSWiA.
Historyczne spory
O tym, jakie przeszkody mogą napotkać mniejszości, świadczy zamieszanie z nazwą najważniejszego dla Polaków i Niemców miejsca na Opolszczyźnie – Góry św....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta