Nasze siły w Eurokorpusie
Nasi żołnierze będą w Eurokorpusie. Europa staje się drugim – obok NATO – filarem naszego bezpieczeństwa
– Dajemy brygadę i kilkunastu oficerów – oświadczył wczoraj w Brukseli minister obrony Bogdan Klich. Około trzech tysięcy polskich żołnierzy będzie postawionych do dyspozycji Eurokorpusu – wspólnej jednostki wojskowej tworzonej do tej pory przez Niemcy, Francję, Belgię, Luksemburg i Hiszpanię. Teraz dojdą do niej żołnierze z orzełkami na czapkach.
Eurokorpus liczy obecnie około 60 tysięcy żołnierzy. Tysiąc stacjonuje w Strasburgu, reszta przebywa w krajach pochodzenia, gotowa do natychmiastowego działania w razie wezwania na misję. Rdzeniem jednostki jest brygada francusko-niemiecka.
W sprawie polskiego udziału na razie zapadła decyzja polityczna, której pełnego poparcia udzielili zarówno premier, jak i prezydent. Szczegółów technicznych jeszcze nie ustalono. Nie wiadomo, żołnierze jakich specjalności mają być gotowi do misji. Nie chodzi jednak o dodatkową jednostkę, której utworzenie osłabiłoby nasze możliwości angażowania się w inne operacje pod egidą NATO czy UE. – Zasadą jest, że zgłasza się te same jednostki do wykorzystania przez różne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta