Berlin nie mówi jednym głosem
Niemieccy koalicjanci zajmują różne stanowiska wobec Kremla i Pekinu. Politykę rządu Donalda Tuska oceniają natomiast jednakowo
Nie kto inny jak szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier był wczoraj pierwszym europejskim gościem prezydenta Dmitrija Miedwiediewa. Berlin będzie prawdopodobnie pierwszą stolicą europejską, którą odwiedzi nowy rosyjski prezydent (na początku czerwca). Kanclerz Angelę Merkel już zna, bo to właśnie ona była pierwszym europejskim politykiem, który pospieszył do Moskwy z gratulacjami po wyborze Miedwiediewa. Zmiana warty na Kremlu spowoduje zacieśnienie więzi strategicznego partnerstwa między Berlinem a Moskwą. Zdaniem niemieckiego rządu to wyraz ciągłości polityki zagranicznej wobec...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta