Zaolzie, Polacy i Czesi
Rozmowa z doktorem Jiřím Friedlem z Instytutu Historii Akademii Nauk Republiki Czeskiej w 70 lat po wejściu polskich wojsk na Zaolzie
Rz: Czy polska aneksja Zaolzia z 1938 roku tkwi mocno w historycznej pamięci Czechów?
Jiří Friedl: Myślę, że teraz już nie tak bardzo jak na przykład tuż po II wojnie światowej. Wydarzenia z października 1938 roku zapisały się zresztą bardziej w pamięci Czechów na Zaolziu niż całości naszego narodu.Pamiętajmy też, że w czasach komunistycznej CSRS Polska była krajem zaprzyjaźnionym i nie można było za wiele pisać o tym konflikcie. Dla Czechów symbolem zdrady pozostaje traktat w Monachium. Nie zmienia to faktu, że pamięć o tym, że Polacy zachowali się wtedy bardzo źle, jakoś przetrwała.
Cofnijmy się do pragenezy zajęcia Zaolzia przez Polskę w 1938 roku. Jak doszło do zbrojnego sporu o podział Śląska Cieszyńskiego w 1919 roku? Polacy stanowili tam większość mieszkańców. Dlaczego to ten fakt nie skłonił Czechów do uznania, że Zaolzie należy się Polsce?
Zacznijmy od ważnego dla Czechów stwierdzenia. Śląsk Cieszyński, w tym Zaolzie, należał do historycznych ziem korony czeskiej. Śląsk Cieszyński odpadł od Polski w XIV wieku. Nie zmienia to faktu, że żyjący tu Ślązacy przynajmniej od XIX wieku w dominującym procencie czuli się Polakami.
Jakie były stosunki etniczne na Śląsku Cieszyńskim około roku 1918?
Ostatni austriacki spis powszechny z 1910 roku podawał, że na obszarze Śląska Cieszyńskiego mieszkało 116 tysięcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta