Warszawa, czyli pustynia
Legia, Polonia i... długo nic. W czterech najwyższych klasach rozgrywkowych nie ma innych stołecznych drużyn. Ursus, Hutnik i Okęcie grają w dawnej piątej lidze, Gwardia jeszcze niżej.
Takiej posuchy w warszawskim futbolu nie było nigdy. Kibic, który chce obejrzeć mecze drugiej, trzeciej czy czwartej ligi (od tego sezonu nazywanych odpowiednio: pierwszą, drugą i trzecią), musi jechać poza Warszawę. Do Ząbek, Pruszkowa, Otwocka, Nadarzyna, Nowego Dworu, Karczewa lub Legionowa. W stolicy, jeśli nie gra ekstraklasa, może co najwyżej obejrzeć spotkania nowej 4. ligi (czyli dawnej piątej), gdzie występują Okęcie, Hutnik i Ursus. Konająca Gwardia to przedstawiciel okręgówki (dawnej szóstej ligi), a z piłkarskiej mapy Warszawy zniknęły AZS AWF, Polonez, Marymont i Sarmata.
Kiedyś grali z PSV
Jeszcze niedawno taka sytuacja była nie do pomyślenia. Dość przypomnieć, że np. Hutnik w 1996 roku występował na zapleczu ekstraklasy. Kibice Ursusa też nie muszą szukać swojej chlubnej przeszłości w zamierzchłych czasach – w dawnej drugiej lidze występowali jeszcze w 1981 roku. W tym czasie Gwardia była w... ekstraklasie, z której spadła dwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta