Koszty pakietu są rozłożone nierówno
W żadnym kraju europejskim budżet nie zarabia na podatkach ekologicznych. Zawsze są one rekompensowane obniżeniem innych obciążeń, żeby nie zdusić gospodarki - mówi Tomasz Żylicz, dziekan Wydziału Nauk Ekonomicznych UW
Rz: Podczas otwarcia konferencji w Poznaniu premier Danii stwierdził, że pakiet klimatyczno-energetyczny UE uwzględnia obawy Polski. Zgadza się pan?
Tomasz Żylicz: Nie. Polska naprawdę jest specyficznym krajem, jeśli chodzi o energetykę. Jesteśmy uzależnieni od węgla. Unia radzi nam zastąpienie węgla gazem, który mimo że jest paliwem kopalnym, jest znacznie czystszy. Polska oponuje, bojąc się dyktatu Gazpromu i możliwości zakręcenia kurka. Na to partnerzy europejscy odpowiadają, że przecież wtedy będziemy mogli sprowadzać gaz na przykład z Norwegii, Algierii czy nawet Kuwejtu. Tyle tylko, że z ekonomicznego punktu widzenia Polsce, przynajmniej na razie, nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta