Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Brylantowe imperium na bazie garnka

09 stycznia 2009 | Ekonomia | Iwona Trusewicz
źródło: AFP

Największy rosyjski diament miał 342 karaty, ale choć został znaleziony na Syberii, nie nosił romantycznej nazwy Mroźna Noc, Gwiazda Północy czy choćby Sława Jakucji. Został nazwany: XXVI Zjazd KPZR

Dziesięć lat temu gdański obieżyświat Roman Koperski wszedł do szlifierni diamentów w Jakucku. – To była stara fabryczna hala, wejście zasłaniała kotara. Żadnej ochrony. W środku maszyny sterowane komputerami. Ludzie wkładali diamenty do maszyn, a komputer wybierał najlepszy szlif. Maszyny kupiła firma z Izraela, ona też wysłała ludzi na szkolenie do Antwerpii. I ona odbierała całą produkcję – opowiada podróżnik.

Największe przeżycie czekało go w magazynie wyrobów gotowych. – Za kolejną kotarą stała szafka zamknięta na kłódkę. Cieć wyjął z niej emaliowany, zielony garnek w kwiatki. Taki do gotowania kartoszki. Rozłożył na stole obrus i już myślałem, że chce mnie zupą poczęstować, a on wysypał zawartość garnka – kilkaset oszlifowanych diamentów, jakieś kilka milionów dolarów. Wyróżniał się duży o żółtym odcieniu. Kilka kamieni spadło na podłogę. Cieć je spokojnie pozbierał i wraz z innymi zgarnął do garnka. Byłem w szoku – przyznaje Koperski.

1200 km skrótu

Minęło dziesięć lat i Polak znów zawitał w Jakucji. Tym razem jechali we trzech: dwóch Polaków i Rosjanin – uczestnicy ekspedycji 1908 – Great Reace – 2008 z portugalskiego przylądka Rocca na koniec Półwyspu Czukockiego.

W styczniu, podczas syberyjskiej zimy stulecia, przy przekraczającym 50 st. C mrozie, huraganowych wiatrach i śnieżycach,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8212

Spis treści

Po godzinach

Akcja w komiksowym klimacie
Bałkański folk i bity
Co piszczy w offie?
Cuda z plasteliny
Czajkowski przyjeżdża do nas z Brazylii
Człowiek teatru
Electrokarnawał
Film tak śmieszny, że z krzesła można spaść
Film z tematami Komedy
Filmy Tadeusza Konwickiego
Frustracja w klasztornych murach
Gruffalo i zwierzaki
Gwiazdy jarzące kolorem
Jarzyna przed premierą
Jazz na czterech strunach
Kalendarium
Komedia, kabaret i jazz
Komuna Otwock w procesie
Koncert jednej aktorki
Księżna ***
Melancholia z odrobiną humoru
Miłość skazana na porażkę
Moc z komputera
Murat ratuje świat
Muzyka surrealistyczna
Na ekranie iluzjonu
Na śniadanie i rozmowy
Najlepsze miejsca kulinarne 2008
Nowe drogi w muzyce korzeni
O aniołach i nie tylko
Papryka bywa ostra
Pasolini w teatrze
Pierwszy raz na teatralnej scenie
Profesor Gąbka i spółka
Przedszkolak na balu
Przyjaciele damy skrzypiec
Restauratorzy roku 2008
Rozmowy o teatrze
Samotne serca na widowni
Seans dla amatorów
Siostra to najlepsza partnerka na estradzie
Skąd się biorą płatki śniegu?
Spirit – Duch miasta ***
Spotkanie z poezją nie tylko śpiewaną
Stara nazwa, inna muzyka
Taneczne podróże
Tańce w galerii
Tomb Crew: wybuchowi goście z Londynu
Trudna miłość w czasach PRL
Trębacz i wirtuoz z misją
Tę panią znamy
W cieniu chwały **
W oparach absurdu
Wespół w zespół o kobietach sukcesu i nie tylko
Wiecznie żywa wibracja
Wieczny karnawał wesołego miasteczka
Wielki finał Wielkiej Orkiestry
Z puszką farby w ręce
Zabawa i pomoc
Zagraj bluesa z Borutą
Zdjęcie bez aparatu
Zdobywanie władzy nad tłumem
Zimno, coraz zimniej
Zmierzch ***
Świat pięknie poskładany
Świetna zabawa w kolorze białym
Zamów abonament