Kiedy Trybunał ulega pokusie
Trybunał Konstytucyjny to jedna z najważniejszych instytucji współczesnego, demokratycznego państwa. Jego sędziowie rozstrzygają o zgodności przygotowywanych przez parlament ustaw z konstytucją. Są zatem, a raczej być powinni, strażnikami praworządności, ostateczną instancją chroniącą sens i treść najwyższego polskiego prawa.
Każdy prawodawca dbający o dobro publiczne musi troszczyć się o zachowanie wierności pierwszym, fundamentalnym zasadom wspólnoty politycznej. Starożytni mówili często, że pierwsze prawo pochodzi od bogów. W systemach demokratycznych, wciąż narażonych na zmianę, na nagłe i nieprzewidziane zwroty opinii publicznej, funkcję fundamentu spełniają konstytucja i broniący jej sędziowie.
Pełniąc tak ważną funkcję, mogą jednak ulec podwójnej pokusie. Po pierwsze, zamiast strzec i pilnować praw, grozi im, że sami zaczną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta