Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pacjent do lekarza musi iść z laptopem

28 stycznia 2009 | Życie Warszawy | Anna Wittenberg

Przychodzi baba do lekarza, a lekarz wysyła ją na rentgen klatki piersiowej. Początek, jak w znanych dowcipach. Reszta historii – niestety – również.

Nasza czytelniczka, pacjentka przychodni należącej do Medycyny Rodzinnej, dostała skierowanie na refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia badanie. Wynik dostała na płycie CD, a kiedy poprosiła o kliszę, dowiedziała się, że musi za nią zapłacić 15 zł. Bardzo ją to zdziwiło, ale na wszelki wypadek poprosiła o wydruk. Dopiero u internisty okazało się, jaka jest przewidująca – lekarz w przychodni oczywiście nie miał komputera, więc płytę CD mógł co najwyżej obejrzeć z zewnątrz. Tak. To koniec dowcipu. Można się śmiać.

Mniej śmieszne jest to, że co roku zakłady opieki zdrowotnej przeznaczają miliony złotych na specjalistyczny sprzęt diagnostyczny. Placówki chwalą się cyfryzacją badań i tym, że „wreszcie jest jak na Zachodzie”.

Ktoś w tym całym zamieszaniu zapomina jednak, że do odtworzenia cyfrowego zapisu badań są lekarzom potrzebne komputery. Jeśli nie będzie ich w gabinetach, NFZ powinien pomyśleć o refundowaniu pacjentom także prywatnych laptopów.

Brak okładki

Wydanie: 8228

Spis treści
Zamów abonament