Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

„Gazeta” z palcem na cynglu

05 marca 2009 | Publicystyka, Opinie | Piotr Semka
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

„Wyborcza” to kadrowiec mediów III RP. Gdy zauważy kogoś, kogo uznaje za politycznie niepewnego, natychmiast insynuuje mu partyjne powiązania z prawicą – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”

Na polanie w lesie zebrały się zwierzęta. – Dość już tej wzajemnej niesprawiedliwej walki. Proponuję powszechne rozbrojenie. Trzeba ustalić jakieś zasady – oświadczył nosorożec. – Od dzisiaj każdy może mieć jeden róg na nosie – skonkretyzował swoją propozycję.

„Gazeta” oburza się na grzebanie w życiorysach, ale gdy trzeba uzasadnić zwolnienie z radia Wojciecha Reszczyńskiego, z lubością przypomina, że w PRL był prezenterem reżimowej telewizji

Tak właśnie wygląda sytuacja z mediami w Polsce. Nosorożec to środowisko „Gazety Wyborczej”, które otrzymało swój „róg” w 1989 roku na skutek decyzji Lecha Wałęsy. „Gazeta” doskonale wykorzystała swoją szansę i to jest niewątpliwa zasługa zespołu Adama Michnika. Jednak Krzysztof Skowroński, który został dyrektorem Trójki za rządów PiS, także swoją szansę wykorzystał. Stworzył radio popularne i chwalone za wysoki poziom. „Wyborcza” jednak prawa do dalszego kierowania rozgłośnią mu odmówiła.

Kreator zmian

Dzień po odwołaniu szefa Trójki „Gazeta” swoją informację zatytułowała beznamiętnie: „Odwołali Skowrońskiego”. Pismo uwielbiające barwne tytuły, piętnujące pisowskich dziennikarzy tego dnia powstrzymało się od komentarza. I słusznie, bo dziennik z Czerskiej zawsze wolał zmieniać świat, niż się tym chwalić. Po kolejnych akcjach, w których „Gazeta” kogoś zniszczyła,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8259

Spis treści
Zamów abonament