Szerokopasmowa kompromitacja
Początek był całkiem miły – opowiada znajomy. Pani na infolinii przodującej firmy telekomunikacyjnej oświadczyła, że błyskawicznie umówi go z monterem, który podłączy linię do jego nowego domu.
Monter zadzwonił po tygodniu, ale nie zgadzało się nazwisko. Poprosił o cierpliwość. Tydzień później zadzwonił jego kolega. Ten z kolei miał błąd w adresie. – Wciąż czekam, ale wiem, jaki będzie finał – mówi znajomy. – Powiedzieli już sąsiadowi. Linia w tym rejonie się nie opłaca, więc jej nie postawią.
Tak właśnie rozwija się w Polsce społeczeństwo informacyjne. Ani groźbą, ani prośbą. Nie dziwmy się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta