Małemu dziecku nie wszystko można wytłumaczyć
To, że daje się dziecku klapsa, nie oznacza, że jest się złym rodzicem. Klaps jest skuteczną metodą wpływania na dzieci między 18. miesiącem a szóstym rokiem życia – twierdzi Tom Benton, prezes Amerykańskiego Kolegium Pediatrów
Rz: W Polsce pojawił się pomysł ustawowego zakazania dawania klapsów dzieciom. Co pan poradzi parlamentarzystom, gdy przyjdzie im głosować nad taką ustawą?
Nie popierajcie jej. Prawo nie powinno zabraniać klapsów.
Twierdzi pan, że można zadawać ból komuś, kogo się kocha?
Można. Proszę sobie wyobrazić sytuację, że jest pan na parkingu.
I nagle prosto na pańskie dziecko z zawrotną prędkością pędzi samochód. Jedyny sposób, żeby uratować mu życie, to mocno szarpnąć za rączkę i usunąć je z drogi pojazdu. To na pewno sprawi dziecku ból, a przecież każdy człowiek o zdrowych zmysłach w takiej sytuacji zachowałby się dokładnie w taki sposób.
Wróćmy do klapsów. Czy stosowanie tej metody wychowawczej nie jest dowodem na to, że rodzic nie radzi sobie z własnym dzieckiem?
To, że daje się dziecku klapsa, nie oznacza automatycznie, że jest się złym rodzicem. Wszystko zależy od okoliczności. Klaps to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta