Biotechnologiczna perełka
Rozmowa z prof. dr. hab. inż. Zbigniewem Florjańczykiem z Katedry Chemii i Technologii Polimerów na Wydziale Chemii Politechniki Warszawskiej
Rz: Czy jest jakaś dziedzina, w której nie wykorzystuje się tworzyw sztucznych?
Zbigniew Florjańczyk: Nie sądzę. Rozwój naszej cywilizacji jest wręcz uzależniony od tworzyw sztucznych, a szerzej mówiąc – polimerów. Zapewniają rozwój medycyny, farmaceutyki, astronautyki, druku, nowoczesnych źródeł energii i elektroniki. Idea, która przyświeca nam przy tanich tworzywach, takich jak polietylen i polipropylen, to kilkukrotne ich przetworzenie i użycie, a w końcu – spalenie, by wróciły do cyklu ropy naftowej. A wartość opałowa tych tanich tworzyw jest bardzo duża. Cementownie takie jak Górażdże opalają swoje piece oponami lub innymi odpadami polimerowymi.
Bez względu na zanieczyszczenie środowiska?
Jeżeli utylizacja odpadów z tworzyw sztucznych odbywa się w dużych zakładach, w nowoczesnych spalarniach, to wydobywające się podczas spalania szkodliwe tlenki siarki i azotu można bezpiecznie zneutralizować. Ale spalanie to ostatni etap wykorzystania polimerów, wcześniej można je dwa-trzy razy przetwarzać, uzyskując materiały do różnych celów. Stosuje się na przykład mieszanie przetwarzanych powtórnie polimerów z nową porcją „świeżych” – taki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta