Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lewicę dopadła matematyka

29 października 2009 | Publicystyka, Opinie | Tomasz Wróblewski
Tomasz WrÓblewski
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Tomasz WrÓblewski
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Plan gospodarczy Obamy ktoś porównał do przelewania chochlą wody z głębszej części basenu do płytszej. Wody nie zrobi się więcej, ale sporo się wychlapie – pisze publicysta

Socjalizm trzyma się mocno. Ma tylko jednego wroga. Matematykę. Kochany przez elity dopieszczany przez media, zawojował świat. Wchłonął Wielką Brytanię, ojczyznę liberalizmu Adama Smitha, a teraz Amerykę Miltona Friedmana. Kolejne narody ulegają czarowi portugalskich i greckich socjalistów.

Rozum kieruje na prawo

“Kapitał” Marksa w Niemczech i Hiszpanii znowu bije rekordy sprzedaży. A w Ameryce bestsellerem jest “Commonwealth” nawołujący do sojuszu wszystkich mniejszości przeciwko kapitalistycznym wartościom. Autorzy, Michael Hardt, profesor z Północnej Karoliny, i Antonio Negri, uważany niegdyś za mentora Czerwonych Brygad, apelują o delegalizację “żałosnych instytucji prawicowych”. Śmierć rodzinie, która “konserwuje egoistyczne uczucia” – piszą. Michael Moore i jego nowe, robione pod Oscara, filmowe dzieło “Kapitalizm – historia miłości” też rozprawia się z bestialstwem kapitalistów i też chce unicestwiać: “Trzeba zamknąć wreszcie te giełdy” – głosi.

W tym festiwalu destrukcji umknął jeden znamienity szczegół. Istotniejszy nawet niż odsunięcie od władzy niemieckich socjalistów. To prywatyzacja zapowiedziana przez brytyjskiego premiera Gordona Browna. Zagorzały wojownik europejskiej lewicy ogłosił właśnie największą wyprzedaż państwa od czasów, kiedy to Margaret Thatcher sprywatyzowała kopalnie, cukrownie, koncerny naftowe, telefoniczne i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8460

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament