FBI zabiło imama
Lider fundamentalistycznego sunnickiego ugrupowania islamskiego został wczoraj zastrzelony przez FBI
Jak informuje NBC News, gdy agenci federalni przyjechali pod magazyn w Dearborn, by aresztować 53-letniego Luqmana Ameena Abdullaha i 10 jego zwolenników, wywiązała się strzelanina.
Według dokumentów sądowych imam i lider duchowy grupy radykałów, którzy stawiali sobie za cel ustanowienie w Stanach Zjednoczonych państwa islamskiego, był podejrzewany m.in. o paserstwo i nielegalny handel bronią.
Abdullah – znany też jako Christopher Thomas – regularnie podczas modłów używał antyrządowej retoryki. Część jego sympatyków to byli przestępcy, którzy przeszli na islam podczas pobytu w więzieniu.