Bluesowa dziewczyna z poczekalni PKP
Elżbieta Mielczarek to jedna z najbardziej intrygujących postaci polskiego show-biznesu. Artystka wyjątkowo dobrze czuje bluesa. Jego miłośnicy pamiętają senne klimaty jej piosenek, powolnych, jakby żywcem przeniesionych z upalnego amerykańskiegopołudnia. Tak właśnie brzmią jej hity: „Poczekalnia PKP”, „Wielkie koło” czy „Grand Hotel”. Debiutowała w 1979 r., w 1987 r. wyjechała na Zachód i słuch o niej zaginął. W latach 2003 – 2005 wróciła na trasy w kraju.Teraz – po kolejnej przerwie – znów się pojawia (Jazzownia Liberalna, 21.01, godz. 20). Nie można tego przegapić!