Kraj pogrążony w chaosie błaga świat o pomoc
15 stycznia 2010 | Pierwsza strona | mszy
Po wtorkowym trzęsieniu ziemi, w którym mogło zginąć nawet około 50 tysięcy ludzi, Haiti ogarnęła anarchia.
W kompletnie zniszczonej stolicy Port-au-Prince tysiące ludzi koczują na ulicach bez wody, jedzenia i lekarstw.
Waszyngton obiecał Haitańczykom rekordową w historii USA pomoc – 100 milionów dolarów. Na polecenie premiera Donalda Tuska na wyspę poleci dziś samolot z pomocą z Polski. Ofiarom kataklizmu pomoże 63 ratowników wyposażonych w cztery tony specjalistycznego sprzętu oraz 12 psów.