Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rdzawe słupki, adieu

20 stycznia 2010 | Życie Warszawy | Konrad Majszyk
Zgniłozielone, zardzewiałe słupki przy Nowym Świecie. Ta ulica powinna być wizytówką miasta. Z powodu fuszerki wykonawcy  i działań prawników słupki szpecą  ją od kilkunastu lat. Nawet prawomocny wyrok sądu  nie został w tej sprawie wykonany
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Zgniłozielone, zardzewiałe słupki przy Nowym Świecie. Ta ulica powinna być wizytówką miasta. Z powodu fuszerki wykonawcy i działań prawników słupki szpecą ją od kilkunastu lat. Nawet prawomocny wyrok sądu nie został w tej sprawie wykonany

Do końca kwietnia mają zniknąć z ulic wszystkie stare, zardzewiałe paliki. Zastąpią je biało-czerwone lub żeliwne z Syrenką

Dlaczego te zardzewiałe pachołki stoją w najbardziej reprezentacyjnych punktach miasta? – dziwi się Jadwiga Provatoroff.

– Spacerowałam ostatnio po Nowym Świecie ze znajomymi ze Sztokholmu. Byli bardzo zaskoczeni na widok tego paskudztwa przy tak urokliwej ulicy. Zrobiło mi się wtedy przykro – opowiada nasza czytelniczka.

Po tym telefonie sprawdziliśmy, co dzieje się ze słynnymi słupkami w kształcie czopków, które szpecą Warszawę już od lat 90. ubiegłego wieku.

Koniec sądowej sagi

Słupki zaczęły rdzewieć już dwa lata po ustawieniu. W 2000 roku sąd nakazał firmie Fundbud Bis Zbigniewa Neczypora ich wymianę. Reprezentujący go prawnicy przedłużali sprawę przez 10 lat we wszelkich instancjach. Wreszcie Sąd Najwyższy odrzucił wniosek o kasację. Wyrok jest prawomocny....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8527

Spis treści
Zamów abonament