Ammann pierwszy, Małysz drugi w Lahti
Czas mija, a wszystko zostaje po staremu. Szwajcar jest nieosiągalny dla konkurentów tak jak podczas igrzysk
Simon Ammann – lider Pucharu Świata, dwukrotny złoty medalista z Vancouver – skacze jak natchniony i wszystko wskazuje, że po raz pierwszy zdobędzie Kryształową Kulę. Austriak Gregor Schlierenzauer, który długo prowadził w tej klasyfikacji, tym razem był czwarty, tracąc miejsce na podium w drugiej serii na rzecz swojego rodaka Thomasa Morgensterna.
Znakomite dwa skoki oddał w Lahti Adam Małysz, który podobnie jak na igrzyskach przegrał tylko z Ammannem. Polak skoczył 126 i 130 m, dostał też wysokie noty za styl. Wydaje się jedynym skoczkiem, który może w jednym z najbliższych konkursów pokonać Szwajcara. W pierwszej serii stracił do niego dwa metry, w drugiej tylko metr. Przed nimi jeszcze pojedynki w ramach Turnieju Nordyckiego, już jutro w Kuopio, później w Lillehammer i Oslo, gdzie w najbliższy weekend zakończy się rywalizacja o Puchar Świata. Ale to jeszcze nie będzie koniec wielkiego skakania,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta