Miasto kobiet i dla kobiet
Nysa pierwsza w kraju wprowadza europejską kartę równości kobiet i mężczyzn w życiu lokalnym
– Przecież Nysa jest rodzaju żeńskiego nie tylko z nazwy – rzuca zaczepnie Krzysztof Hrydziuszko, trzydziestoparoletni sprzedawca z miejscowego sklepu. – Kieruje nią kobieta i to jest moja odpowiedź na pytanie, czy kobiety mają tu gorzej niż mężczyźni.
– U mnie w rodzinie powoli nastaje równość, ale chyba nie o taką chodziło – uśmiecha się smutno pani Grażyna, sprzątaczka w Powiatowym Urzędzie Pracy. Jej dwie córki po szkole ekonomicznej od miesięcy szukają pracy. A właśnie z firmy montującej okna zwolniony został jej mąż.
O tym, że Nysa wdraża ideę równości już od półtora roku, Hrydziuszko nie słyszał. Podobnie jak pani Renata, agentka ubezpieczeniowa i sprzedawczyni w sklepie.
– Nie tylko Nysa, ale cała Polska powinna podpisać taką kartę. W naszym kraju nie ma równości. A ta oznacza przede wszystkim takie same zarobki – uważa pani Renata, która ima się dodatkowych zajęć, bo jako samotnej matce trudno jej z jednej pensji i niewielkich alimentów wychowywać dziecko.
Niepotrzebne zapisy
Czerwiec 2008 r. Rada Miejska w Nysie podpisuje europejską kartę równości kobiet i mężczyzn w życiu lokalnym i uchwala równościowy plan działania dla Nysy. Kilka miesięcy wcześniej uchwała o przyjęciu europejskiej karty przepadła w Giżycku. Dotychczas podpisało ją kilkaset miast w Europie. Nysa jest pierwsza w Polsce.
Kartę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta