Sportowe zacięcie gigantów
Co łączy motocykle, piłkę nożną, wyścigi samochodowe, hokej, narciarstwo i lekkoatletykę? Giganci z sektora paliwowo-energetycznego nie szczędzą na ich wspieraniu. Efekty już są
KGHM, Orlen, Lotos, kopalnia Bogdanka, Polska Grupa Energetyczna – to przykłady firm wykładających grube miliony na polski sport. Firmy wcale nie ukrywają, że ich logo na strojach, samochodach czy motocyklach to jedna z najlepszych ekspozycji reklamowych.
Bo skoro mój faworyt ma logo „X”, utrwala mi się ono w pamięci. A jeśli jeszcze wygrywa – firma „X” też lepiej się kojarzy. Dlatego część firm nie jest np. tytularnym sponsorem drużyny, ale wykupuje na jej strojach powierzchnie reklamowe.
Giganci nie chcą ujawniać, o jakie pieniądze chodzi, jednak z szacunków „Rz” wynika, że rocznie wydają łącznie na marketing sportowy kilkadziesiąt milionów złotych. Część pieniędzy trafia do klubów czy zawodników znanych w całej Polsce i na świecie, jednak spora część zostaje w regionach, gdzie koncerny mają swoje siedziby.
Na wsparciu firm paliwowych i energetycznych korzystają więc zarówno takie gwiazdy jak mistrzowie kierownicy Krzysztof Hołowczyc czy Michał Kościuszko, tyczkarka Anna Rogowska, dyskobol Piotr Małachowski czy motocyklista Jacek Czachor, jak i młodzi sportowcy z mniejszych klubów, choćby działających przy kopalniach.
Od juniora do mistrza
W swej pierwotnej idei sport był i jest sposobem kształtowania młodych charakterów. Środowisko sportowe to dostrzegło i doceniło – mówi Krzysztof Kopeć z biura prasowego grupy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta