Proces się odbędzie, wyrok zapadnie
Praga, rok 1912. Urzędnik Józef K. zostaje aresztowany. Wie, że nie popełnił przestępstwa. Nikt nie informuje go, jakie stawia mu się zarzuty. Może wrócić do codziennych obowiązków, ale musi się stawić na pierwsze przesłuchanie. Zjawia się, chcąc udowodnić swoją niewinność. Z czasem ulega potędze biurokratycznej machiny. Wie, że proces musi się odbyć, bo taka jest nieuchronność losu. Orson Welles uczynił z powieści Kafki mroczną metaforę losu jednostki niszczonej przez system, która odczytana została przez optykę Orwella i grozę totalitaryzmu. Pokaz w Iluzjonie w niedzielę o godz. 17.30.