USA: rekord deportacji
Waszyngton wyrzucił w ciągu roku ponad 390 tysięcy nielegalnych przybyszów
Korespondencja z Waszyngtonu
Gdy prezydent Nicolas Sarkozy podjął decyzję o wyrzuceniu z Francji około tysiąca Romów, w światowych mediach zawrzało. Komisja Europejska zagroziła francuskim władzom wszczęciem procedury karnej, a niektórzy politycy zaczęli nawet porównywać działania Paryża do prześladowań z czasów II wojny światowej.
Na Paryż posypały się gromy. Również zza oceanu. Na przykład Richard Boegner oburzał się na łamach magazynu „American Chronicle”, że „Sarkozy powinien zostawić Romów w spokoju”. W „New York Timesie” ukazał się zaś artykuł Roberta Zaretsky’ego wzywający przywódców UE do podjęcia „humanitarnej interwencji” i znalezienia wreszcie miejsca w Europie dla tysięcy „prześladowanych” Romów.
Rozsądnie, ale twardo
Zaledwie dzień po tekście Zaretsky’ego ten sam nowojorski dziennik podał informacje o liczbie deportacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta