Emperia kontratakuje
Wojna handlowych gigantów. Lider rynku Eurocash chce wrogo przejąć wicelidera – Emperię. Ta jednak odrzuciła ofertę i mocno się broni
W trzecim tygodniu września kurs akcji Emperii wystrzelił o przeszło 20 proc., a Eurocashu wzrósł o ponad 6,5 proc. To efekt ujawnienia w poniedziałek, 13 września, przez „Parkiet”, że Eurocash złożył rywalowi ofertę połączenia. Emperia miałaby zostać wchłonięta przez Eurocash, a akcjonariusze obu spółek wymieniliby się akcjami. Eurocash zaproponował 3,76 akcji własnych za jeden walor Emperii.
Propozycję Eurocashu z miejsca odrzucił jednak prezes i akcjonariusz Emperii, Artur Kawa, i to samo zarekomendował pozostałym udziałowcom.
– Uważamy, że oferta Eurocashu jest dla akcjonariuszy Emperii rażąco niekorzystna zarówno pod względem proponowanego parytetu jak i innych warunków transakcji – twierdzi niezmiennie Kawa.
Dwie wizje
Wciągu 20 lat Emperia wyrosła na jednego z największych graczy w branży dystrybucji dóbr szybkozbywalnych (z ang. FMCG; to artykuły spożywcze, kosmetyki, chemia gospodarcza czy drobne artykuły gospodarstwa domowego).
Artur Kawa początkowo prowadził jednoosobową działalność, z której potem powstało Eldorado (kilka lat temu firma zmieniła nazwę na Emperia).
W 2001 r. spółka weszła na warszawską giełdę. Nie bała się przejąć znacznie większej od siebie grupy handlowej BOS. Konsekwentnie poprawiała wyniki i konsolidowała rynek.
Jednak role nagle się zmieniły: z atakującego Emperia niespodziewanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta