Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kościół w błogiej drzemce

08 października 2010 | Publicystyka, Opinie | Piotr Semka
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita

Kościół dla antyklerykałów jest jak Ameryka dla zachodnioeuropejskich lewaków: można w nią walić jak w bęben, wiedząc, że nie niesie to za sobą większego niebezpieczeństwa – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”

Demagogicznie szczując swoich zwolenników przeciw „wypasionym brzuchom biskupów”, Janusz Palikot wywołał zaskakująco niewiele głosów sprzeciwu. Prof. Marcin Król uznał jego wystąpienie za „rozumne”, a prof. Paweł Śpiewak język Palikota ocenił jako „wielką wartość”. Zaś „Gazeta Wyborcza” pochwaliła pobudzenie społecznej aktywności.

Jadowicie antykościelnych wypowiedzi, jakie padły na zjeździe ruchu Palikota, nie skomentował natomiast żaden z biskupów. Trudno się zresztą temu dziwić. „Sztukmistrz z Lublina” na pewno z lubością mówiłby o oburzeniu ludzi Kościoła, aby kreować się na prześladowanego apostoła wolności i prawdy.

Nierozwiązane problemy

Niewątpliwie jednak doszło do znamiennego wydarzenia na polskiej scenie politycznej. Oto po raz pierwszy powstaje w miarę poważna partia, która hasło walki z Kościołem wysuwa na samo czoło swoich postulatów. Warto zastanowić się więc, dlaczego Kościół w Polsce stał się tak wygodnym chłopcem do bicia. I w jakim stopniu jest przygotowany na to wyzwanie.

Jeśli uznamy, że pierwszym sygnałem mody na agresywny antykatolicyzm była sierpniowa nocna demonstracja przeciwników krzyża na Krakowskim Przedmieściu, to wypada przyznać Palikotowi, że dobrze wyczuwa, w jakim kierunku wieją nowe wiatry. Potrafi wykorzystać wchodzące w dorosłe życie pokolenie, które nie pamięta już Kościoła...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8747

Spis treści
Zamów abonament