Emocje w pracy
Radość, smutek, złość czy duma są konieczne, by podejmować dobre decyzje. Ale i uśmiechnięci, i poważni możemy być źle odebrani
Ludzie emocjonalnie inteligentni mają większą satysfakcję z pracy. Lepiej oceniają warunki, w których pracują, są bardziej przywiązani do firmy, w której są zatrudnieni. Tak wynika z badań Uniwersytetu w Hajfie. Dr Galit Meisler posunął się nawet do twierdzenia, że umiejętność zarządzania emocjami będzie niedługo jednym z warunków przyjęcia do pracy.
Badacze z University of Queensland udowodnili natomiast, że osoby o wysokim emocjonalnym IQ są bardziej wydajne od innych pracowników. Lepiej potrafią się zmotywować, znają swoje cele, ograniczenia i mocne strony. Wydaje się zatem, że emocje, wbrew pokutującemu w wielu firmach przekonaniu, są w pracy elementem istotnym, a nawet mogą być cenne. O ile oczywiście dobrze się je wykorzysta.
Mądra radość
Wstarej szkole zarządzania nie było wątpliwości – idąc do pracy, emocje należy zostawić w domu. W pracy wszyscy powinni być zdyscyplinowani, odarci z wszelkich wzruszeń i najlepiej poważni.
– Do dziś emocją najtrudniej akceptowaną przez współpracowników i szefa jest radość – mówi Agata Giermakowska-Węgiełek, psycholog i coach. – Ktoś, kto okazuje radość w pracy, ma problem. Bo nie dość, że będzie postrzegany jako głupi, mało kompetentny i niedoświadczony, to natychmiast zostanie sprowadzony na ziemię.
Z badań polskich psychologów wynika, że osoby radosne i wesołe w pracy postrzegane są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta