Złoty ma wzięcie
Czwartek na rynku walutowym upłynął pod znakiem umacniania się naszej waluty. To już trzecia sesja, na której złoty zyskiwał do euro i dolara.
Za wspólną walutę rano płacono 3,92 zł. W trakcie dnia jej kurs zniżkował do 3,89 zł, najniższego poziomu od kwietnia. Po południu inwestorzy chyba przestraszyli się szybkiej aprecjacji: euro podrożało do 3,91 zł.
Dolar rano kosztował 2,77 zł – 2 grosze mniej niż w środę. Do wieczora stracił kolejne 2 grosze. Był wyceniany na 2,74 zł, najtaniej od grudnia 2009 r. Niechęć do amerykańskiej waluty to skutek decyzji Fedu o wpompowaniu 600 mld USD w rynek.
Na rynku międzybankowym notowania miały spokojny przebieg. Rentowność dziesięciolatek nie zmieniła się w porównaniu ze środą i wynosiła 5,65 proc. W przypadku pięciolatek spadła do 5,26 proc., dwulatek do 4,8 proc.